Tylko tyle, a może niekiedy aż tyle potrzeba by pomóc porzuconym zwierzętom.
Kiedy przestępuje się próg schronisk i przytulisk trzeba mieć miękkie, a przygotować się na setki wpatrzonych w człowieka oczu, popiskiwanie, poszczekiwanie i merdające z podekscytowania ogonki to pełen emocji apel: przygarnij mnie! Właściciele takich miejsc dwoją się i troją, by zapewnić swoim podopiecznym godny pobyt i w końcu upragniony dom. Nie jest to łatwe zadanie, nieustannie przybywa zwierząt, które potrzebują pomocy i miłości. Tym bardziej więc cieszy fakt, że nasz team, dla którego priorytetem jest zapewnienie zapomnianym pupilom pysznego jedzenia, powiększył się w ostatnim czasie o tak wspaniałe osoby.
Od marca i kwietnia tego roku pomoc razem z nami niosą dwie pozytywne influencerki, którym tak jak nam leży na sercu dobro tych braci mniejszych. Dwie kobiety o złotym sercu, czyli: Mila Byli, która otoczyła opieką przytulisko w Harbutowicach i Lifemanagerka, która zatroszczyła się o Azyl pod Psim Aniołem, to nowe członkinie naszej Dolinowej rodziny. Na swoich profilach społecznościowych pokazują jak ważna jest taka pomoc, jak wiele znaczy już jedna puszka karmy, jeden spacer z porzuconym zwierzakiem, odrobina czułości. Małe gesty, które mogą tak wiele. Co miesiąc razem z nimi pokazujemy, że polskie schroniska nie są same: od marca 2019 roku przekazaliśmy razem ponad tonę karmy, a to jeszcze nie koniec naszej wspólnej drogi. Razem będziemy pomagać i razem apelować: NIE KUPUJ – ADOPTUJ!
Każdy gest pomocy, to dla takich miejsc cudowny prezent!