Otyłość to poważny problem nie tylko wśród ludzi, ale także zwierząt domowych. Źle dobrany pokarm, mała ilość ruchu, a także osobnicze predyspozycje prowadzą coraz częściej do gromadzenia się zbędnej tkanki tłuszczowej, a to z kolei powoduje rozwój dalszych problemów zarówno zdrowotnych, jak i behawioralnych. Aby skutecznie pomóc otyłemu kotu trzeba zacząć działać jak najszybciej i jednocześnie robić to z głową.
Kiedy poruszamy problem otyłości u zwierząt, warto zwrócić uwagę na fakt, iż może on wynikać z kilku różnych przyczyn. Stąd też w pierwszej kolejności otyłość dzieli się na pierwotną i wtórną.
Otyłość pierwotna wynika wprost z zaburzenia równowagi energetycznej organizmu. Z dietetycznego punktu widzenia, do tego stanu może doprowadzić nadmierne pobieranie energii do organizmu, zaniżone jej wydatkowanie lub też połączenie obu tych czynników. W medycynie weterynaryjnej najczęściej odnotowuje się pierwszy przypadek, kiedy to ilość dostarczanej zwierzęciu energii znacząco przewyższa jego wydatek energetyczny. Do obniżenia zużycia energii dochodzi z czasem w formie wtórnej – im bardziej otyłe jest zwierzę, tym mniej ma ochotę na podejmowanie aktywności fizycznej, która sprawia mu coraz większy problem.
Z kolei otyłość wtórna ma najczęściej podłoże medyczne i wyróżniamy tu kilka przyczyn:
Dlatego też, bardzo ważne jest ustalenie jej przyczyny, może się bowiem okazać, że działania dietetyczne będą sabotowane przez toczący się w organizmie proces chorobowy, którym trzeba zająć się w pierwszej kolejności.
Jeśli wyeliminujemy podłoże chorobowe, to często okazuje się, że główną przyczyną kociej otyłości jest niewłaściwa dieta. Koty są notorycznie przekarmiane, otrzymują pożywienie niezgodne z ich naturalnymi potrzebami, a ponadto wielu opiekunów nie pamięta o kontrolnych badaniach okresowych. Często dochodzi również karmienie niezbilansowanym jedzeniem domowym.
Poniżej wyszczególniamy kilka elementów, które wpływają na rozwój problemu otyłości u kota:
Ważną odmianą otyłości jest tzw. otyłość pokastracyjna, a więc rozwijająca się po zabiegu, któremu poddawana jest większość kotów domowych. Dochodzi do niej w wyniku chwilowego zaburzenia równowagi hormonalnej, co jest nieuniknioną konsekwencją całej procedury. Gwałtowne zahamowanie produkcji estrogenów, hamujących dotąd poczucie łaknienia, powoduje u części zwierząt czasowy silny wzrost apetytu, który prowadzi do wzmożonej konsumpcji skutkującej nadpodażą kaloryczną.
Co zatem zrobić, by nie dopuścić do rozwoju pokastracyjnej otyłości? Rozwiązania są dwa:
Pierwszym i najważniejszym krokiem jest wyeliminowanie z jadłospisu naszego pupila wszystkich szkodliwych składników: nadpodaży roślin, tłuszczów roślinnych, a także karm zawierających w składzie zboża, rośliny strączkowe czy produkty uboczne pochodzenia roślinnego. Aby skutecznie pracować z redukcją masy ciała kota potrzebne jest zdrowe, wysokomięsne, zbilansowane mokre jedzenie, które jednocześnie będzie dbało o właściwe nawodnienie organizmu.
Odchudzanie kota to powolny proces, który często trwa kilka – kilkanaście miesięcy i musi następować bardzo stopniowo. Zwierząt absolutnie nie wolno w tym czasie głodzić, a kolejne progi kaloryczne najlepiej obliczać we współpracy z dietetykiem, który pomoże nam ułożyć cały plan terapii. Konieczne jest też wykonywanie w tym czasie regularnych badań krwi oraz kontroli masy ciała – kota należy ważyć średnio co 2 tygodnie, a pomiary zapisywać, by na ich podstawie wiedzieć jak modyfikować dietę. Prawidłowe tempo utraty masy ciała przez kota nie powinno przekraczać 6% w skali miesiąca. Jeśli zwierzę chudnie szybciej oznacza to, że coś idzie nie w porządku i należy pilnie skonsultować ten stan z lekarzem weterynarii lub zoodietetykiem.
Kiedy wiemy, że działanie przyniosło zamierzony skutek? Jeśli w rok od zakończenia pracy dietetycznej nasz kot nadal stabilnie utrzymuje założoną dla niego wagę. To jednak nie zwalnia nas z obowiązku dalszej dbałości o wielkość porcji pokarmowych i niedopuszczenie do ponownego przekarmiania zwierzaka. Porcje kaloryczne ustala się w oparciu o wiek, masę ciała i tryb życia konkretnego osobnika, a uzyskany wynik, podawany w kilokaloriach na dobę, należy przeliczyć przez kaloryczność danej karmy.
Szacuje się, że 1,5 kg nadwagi na kocie daje taki sam efekt jak 10 kg nadwagi u człowieka. Koty otyłe mają też wiele dodatkowych problemów – w tym kłopoty z ruchem i skakaniem, co prowadzi często do przeciążenia stawów, zwiększenia ryzyka rozwoju cukrzycy, problemów z utrzymaniem higieny gdy nie mogą się wygiąć aby umyć się np. w rejonie cewki moczowej czy odbytu, a także często rozwijają się u nich dodatkowe problemy behawioralne. Dlatego też otyłość jest zjawiskiem, z którym trzeba walczyć – w asyście odpowiednich specjalistów.
Artykuł powstał we współpracy z:
Magister historii, technik weterynarii, dyplomowana behawiorystka zwierząt towarzyszących, zoodietetyczna kotów. Od 10 lat buduje markę kocibehawioryzm.pl. Autorka książek, artykułów i bloga. Prywatnie opiekunka 3 kocich futer (Stefana, Buni i Imbira) oraz sfinksa Gacka.