Oprócz tłuszczy, składnikiem wysokoenergetycznym są węglowodany – im prostsze, tym organizm szybciej je trawi i metabolizuje. Problem jest taki, że szybkie ich metabolizowanie napędza uczucie głodu.
Dodatkowo węglowodany, w postaci glukozy, także w organizmie kota – przy nieprawidłowym ich zbilansowaniu w diecie – szybko są metabolizowane i syntetyzowane do trójglicerydów odkładających się następnie w postaci tkanki tłuszczowej. Mechanizm ten doprowadza do insulinooporności tkanki tłuszczowej, dzięki czemu tkanka tłuszczowa staje się wyłączona z metabolizmu węglowodanów, hamuje to proces rozpadu tkanki tłuszczowej a napędza jej powstawanie. Długotrwająca insulinooporność prowadzi do powstawania cukrzycy typu II – schorzenia dietozależnego, które niezauważone przez właściciela i nieleczone może powodować zagrożenie zdrowia i życia kota. Z punktu widzenia żywienia kota (co prawda w mniejszym stopniu, niż w przypadku psa) cenne są wszystkie te składniki węglowodanowe, które zawierają cukry złożone oraz włókno pokarmowe, szczególnie jego frakcje nierozpuszczalne w wodzie.
Wybór postepowania redukującego masę ciała poprzez stosowanie diety odchudzającej powinien być dokonany we współpracy z dietetykiem lub lekarzem weterynarii. Na rynku dostępnych jest wiele diet niskokalorycznych przeznaczonych zarówno do odchudzania zwierząt, jak i do utrzymania ich masy ciała już po odchudzeniu, dlatego zawsze istnieje możliwość doboru odpowiedniej karmy do potrzeb zwierzęcia. Komercyjne karmy odchudzające dostarczają odpowiednią ilość wszystkich składników pokarmowych, ale przy zmniejszonej wartości energetycznej. Dlatego należy podawać karmę odchudzającą, a nie mniejszą ilość normalnej karmy bytowej, ponieważ zmniejszenie dawki takiej karmy może powodować niedobory niektórych składników pokarmowych (np. białka).