Zakładając, że każdy właściciel kota świadomy jest konieczności podawania kotu karmy specjalnie dla niego przeznaczonej, jednorazowe spożycie psiej karmy przez kota nie powinno mu zaszkodzić. Jedynym problemem może być w przypadku karm suchych wielkość granuli – zbyt duża, może spowodować zadławienie. Skład karmy dla psa w żaden sposób nie jest niebezpieczny dla kota. Problem pojawiłby się, gdyby karmienie kota psią karmą trwało zbyt długo i w zależności od rodzaju karmy problem mógłby być większy.
W przypadku karm suchych, gdzie obróbka termiczna pozbawia surowce zawartości składników odżywczych, istnieje konieczność ich uzupełniania w gotowej karmie, a ich ilość jest zależna od gatunku zwierzęcia, dla którego jest ona dedykowana. Przykładowo – tauryna jest dodawana tylko do karm dla kotów. Stąd też każda karma sucha dla kota ma taurynę, jako substancję dodatkową, a karma dla psa nie. W przypadku karm mokrych, brak dodatku tauryny w karmie dla psa nie wyklucza jest zawartości w surowcach wykorzystywanych do jej produkcji. Karmy mokre produkowane w innych warunkach i zachowują wyższą zawartość tauryny pochodzącej z samych surowców. Dlatego też, karmiąc kota karmą mokrą dobrej jakości, ale przeznaczoną dla psa – czego nie powinniśmy praktykować – można nie doprowadzić do niedoborów tauryny, czy kwasu arachidonowego. Oczywiście problem dotyczy także innych składników odżywczych. Pamiętajmy więc – jednorazowe, przypadkowe spożycie psiej karmy przez kota nie wywoła żadnych negatywnych efektów, ale w długiej perspektywie czasowej powinno być to traktowane jako niedopuszczalne.
Opracował
dr JACEK WILCZAK
z Zakładu Dietetyki Wydziału Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie