Dzięki aktywności fizycznej pies ma prawidłowo rozwinięte mięśnie, stawy i kości. Spala też kalorie, co uwalnia energię z organizmu. Ruch jest niezbędny dla jego zdrowia, ale pamiętajmy o tym, że jego porcja jest uzależniona od wieku pupila, a także rasy jaką reprezentuje. Niektóre rasy psów potrzebują więcej aktywności, inne mniej.
We wszystkim najlepszy jest umiar. Pamiętajmy, że dawkę ruchu powinniśmy dostosować do potrzeb naszego czworonoga. Szczenię jest pełne energii, ale ponieważ jego organizm dopiero się rozwija, pewne formy aktywności, jak np. skoki przez przeszkodę, są dla niego niewskazane, gdyż mogą narazić na kontuzję jego kształtujący się układ kostny. Również starzejące się psy nie mogą się nadmiernie przemęczać i wykonywać forsownych ćwiczeń, by nie nadwerężać serca i stawów. Jeśli mamy pupila o płaskim pyszczku (mopsy, pekińczyki) również nie zabierajmy go na zbyt długie spacery, ponieważ takie pieski szybko się męczą i podczas dużego wysiłku łatwo może dojść do przegrzania psiego organizmu.
Jeśli zaczynamy biegać, pokonujemy na początku krótkie dystanse, dopiero później stopniowo je wydłużamy. Tak samo jest w przypadku naszych psów, one również etapami przyzwyczajają się do pokonywania dłuższych odległości. Są oczywiście rasy, dla których ruch jest prawdziwym żywiołem i które chętnie będą biegać za naszym rowerem lub towarzyszyć nam w kilkukilometrowym biegu. Wśród nich można wymienić:
Wyhodowano je, aby ciągnęły sanie na długich dystansach, są więc bardzo wytrzymałe. Wręcz wymagają dużo ruchu, by zachować zdrowie i dobre samopoczucie. Muszą codziennie biegać co najmniej dwie godziny, by wydatkować nadmiar energii. Trzeba mieć więc dla nich czas. Nie nadają się do zwykłego mieszkania w bloku, ale do domu z dużym ogrodem.
Te psy uwielbiają biegać i nie lubią bezczynności. Łatwo poddają się tresurze i chętnie wykonują różne zadania zręcznościowe. Należy im poświęcić co najmniej godzinę dziennie na zabawy ruchowe, potrzebują bowiem również treningu umysłowego. Lubią długie wycieczki, mogą nam więc towarzyszyć na turystycznych szlakach.
Zaliczają się do psów myśliwskich, wymagają codziennie bardzo dużej dawki ruchu. Powinny wychodzić na co najmniej dwie godziny dziennie, w tym mieć możliwość biegania bez smyczy. Jeśli nie otrzymają wystarczającej dawki ruchu, wyżły potrafią z nudów nieźle narozrabiać.
Oryginalnie psy pasterskie nie lubią pozostawać w bezruchu. W ich wypadku dwie godziny spaceru dziennie – to absolutne minimum. Musi być urozmaicony i połączony z zabawą, np. aportowaniem. Są bardzo ułożone, więc można je spuszczać ze smyczy, gdyż zawsze przyjdą na wołanie właściciela. Są w stanie się wiele nauczyć, opanowują nawet bardzo skomplikowane komendy.
Potrafią biec wiele kilometrów bez wytchnienia. Bardzo otwarte wobec ludzi i innych zwierząt. Są dobrymi kompanami dla biegaczy długodystansowców. Nie są to psy odpowiednie do małego mieszkania. Potrzebują minimum godzinę aktywnego spaceru dziennie.
Ramka: Zdrowe przekąski
Na dłuższy spacer warto zabrać ze sobą torebkę przysmaków, które dodadzą psu energii i posłużą za nagrodę po poprawnym wykonaniu przez czworonoga polecenia lub ćwiczenia. Najlepsze będą gryzaki lub kiełbaski wykonane z dobrej jakości mięsa, bez sztucznych dodatków. Przed podaniem ich pupilowi warto sprawdzić, czy mają w składzie takie naturalne substancje jak np. tłuszcz z łososia, zawierający kwasy omega 3, które korzystnie wpływają na stawy oraz stan skóry i sierści.
Źródło: www.se.pl